Tym razem Fallaci stawia w wyszukanej formie literackiej problem stary jak świat: urodzić się czy się nie urodzić, dać komuś życie czy odmówić go. Ofiarą tego wyboru jak zawsze pozostanie kobieta. List do nie narodzonego dziecka jest tragicznym monologiem kobiety, która oczekuje dziecka, traktując swoje przyszłe macierzyństwo nie jak obowiązek, lecz jak odpowiedzialny wybór osobisty. Nie znamy ani jej imienia, ani twarzy, ani jej wieku, ani miejsca zamieszkania: jedynie z jej opowieści dowiadujemy się, że żyje w naszych czasach, że jest samotna, niezależna, że pracuje.